27.09.2022 
Z tego artykułu dowiesz się:
Choć niezwykle cenię zawód lekarzy za trudną ścieżkę edukacyjną, którą pokonali, ogromną wiedzę i ponoszoną odpowiedzialność, to jednak boli mnie fakt, jak bardzo bagatelizowana jest przez nich zwłaszcza, rola żywienia w zapobieganiu i leczeniu chorób.
Postanowiłam posiąść wiedzę z zakresu probiotykoterapii na życiowym etapie zostania Mamą. Moja Córeczka ma już nieco ponad miesiąc i w tym czasie próbowałam dowiedzieć się od lekarzy, czy mogę i powinnam suplementować Zosię probiotykami. Zarówno od lekarza pediatry jak i położnej usłyszałam krótkie nie. Moja podświadomość oczekująca zgody na ich stosowanie była niezaspokojona, aż do czasu zrobienia szkolenia najlepszego specjalisty w tym zakresie „dr microbiome” czyli lekarza Oskara Kaczmarka.
Dodam tylko na marginesie, że Zosia jest zdrowym bobasem i chęć wdrożenia probiotyków, nie stanowiła konieczności leczenia czegokolwiek. Ja bezzmiennie zapobiegam zamiast leczyć i tą życiową ideę staram się i w Was zaszczepić tworząc najlepsze diety pudełkowe na rynku- Food Harmony Catering oraz pisząc bloga. Całą ciążę dbała o mnie dieta pudełkowa przygotowywana przez mój wyjątkowy zespół. Wybrałam wariant klasyczny: Dieta FIT z codziennymi dodatkami prozdrowotnymi (zakwas, bulion, seler naciowy i imbirówką) pitymi naprzemiennie.
Każdego dnia jadłam z czystym sumieniem i wielkim apetytem posiłki, których tworzenia doglądam z Madzią wspólniczką i o których bilans odżywczy dbam z Kamilą- naszą dietetyk kliniczną. Energia nie opuszczała mnie całe 9 miesięcy, a wyniki badań zaskakiwały cały czas prowadzącą moją ciążę Panią Ginekolog.
Materiał o szczepach probiotycznych rozwiał moje wszelkie wątpliwości i chcę się niezwłocznie podzielić z Wami cennymi informacjami. Z ogromem mitów, które i ja uważałam za prawdę, rozprawię się w poniższym artykule.
Mikrośrodowisko jelitowe ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i stanowi bardzo ważne narzędzie dla łagodzenia skutków industrializacji, wadliwego sposobu odżywiania, aż w końcu chorób. To właśnie mikrobiota stanowi odpowiedź na to jak się czujemy. Ale to nie tylko odpowiednio dobrany probiotyk ją kształtuje!
Podstawą zdrowia jest wciąż dieta. Rozumiana jako różnorodna, pełna warzyw, owoców, kasz pełnych błonnika, orzechów, nasion, bez konserwantów i sztucznych dodatków. I żaden probiotyk nie zastąpi konieczności jej stosowania. To jak się odżywiamy, jak funkcjonujemy, sypiamy, jak wygląda nasza higiena, czy odpoczywamy, kształtuje środowisko gospodarza mikroflory bakteryjnej.
UWAGA: Niewłaściwy sposób odżywiania powoduje stan krytyczny mikrobiomu! A jeśli jemy monotonnie i ubogi jest nasz mikrobiom to dodatkowo kolonizacja grzybicza zachodzi efektywnie. Uboga mikrobiota powoduje także: przewlekły stan zapalny, wadliwe funkcjonowanie układu immunologicznego, degradacje bariery jelitowej, ogrom nietolerancji pokarmowych, aż w końcu chorób. Mówiąc, że wszystko zaczyna się w jelitach, głosimy dosadną prawdę.
Nasz nowoczesny styl życia i gwałtowny wzrost zachorowalności ma odzwierciedlenie w funkcjonowaniu naszego mikrobiomu i jego dysfunkcji. Czy posiadając już tą wiedzę, nadal uważasz, że fast foody, dieta uboga w warzywa, pokarmy wysoko-przetworzone, alkohol, używki, dieta uboga w błonnik i ubogo odżywcza, nie szkodzą Ci? Już na tym etapie rozważ dobrze zbilansowaną dietę od Food Harmony Catering. Dobrej jakości probiotyki powinny być mimo wszystko dodatkiem, a nie filarem kształtowania Twojego zdrowia. Mamy 11 rodzajów diet w ofercie - sprawdź je! Na pewno znajdziesz u nas coś dla siebie :)
To żywe drobnoustroje, które po podaniu w odpowiedniej ilości wywołują pozytywny efekt zdrowotny. Czy zdrowy człowiek też powinien je suplementować? Tak. To dodatkowa ochrona. Probiotyki nigdy nie wpłyną niekorzystnie na nasze zdrowie, nie spowodują zaburzenia własnego ekosystemu, ani nie spowodują rozleniwienia jelit i bytującej w niej mikroflory.
Jeśli wybrany probiotyk spełnia wszystkie powyższe cechy, to bez względu na rodzaj szczepu, jest on wartościowy i warto go włączyć do codziennej, lecz okresowej suplementacji.
Ile stosować dany probiotyk?
Probiotyk warto stosować codziennie od 3 do 4 tygodni w trakcie posiłku. Im większe jednak zaburzenie, niekończąca się lista nietolerowanych składników pokarmowych czy fatalny sposób odżywiania się gospodarza, tym dłuższa konieczność stosowania probiotyków.
Czy im więcej szczepu będzie zawierał probiotyk, tym lepiej?
Nie. Grunt, by zawierał wspomniane ilości od 108 do 1011 jtk. Badania u pacjentów z zaparciami dowiodły, że zarówno stosowanie 1 mld jak i 10 mld Bifidobacterium lactis BB12 przez 4 tygodnie, poprawiło częstotliwość wypróżnień. Kluczowa jest jakość szczepu, a nie jego ilość.
Czy aby dobrać probiotyk należy wcześniej wykonać badanie kału?
Nie. Takie badanie zaspakaja wyłącznie naszą ciekawość, nie wnosząc żadnej innej wartości. Probiotyki nie uzupełniają brakujących bakterii bo te nie mają zdolności kolonizacji w jelitach!
Które szczepy probiotyków poprawią kondycję jelit?
Za poprawę stanu śluzówki jelita odpowiadają głównie bakterie kwasu mlekowego np. szczepy z rodzaju Lactobacillus i rodzaju Bifidobacterium. Badania dowodzą, że bakterie probiotyczne stymulują endogenne mechanizmy obronne gospodarza, wpływają na stabilność mikrobioty jelitowej, działają na odpowiedź hormonalną i komórkową. Pobudzają układ immunologiczny.
Bakterie Lactobaciullus acidophilus przywracają szczelność międzykomórkową, uszkodzoną przez działanie prozapalnych cytokin.
Wybierz probiotyk, który zmniejsza przepuszczalność bariery jelitowej, dzięki obecności szczepów: Lactobacillus rhamnosus 19070-2 i Lactobacillus reuteri DSM 12246. Badania naukowe dowodzą, że probiotyki te wspierają wrodzoną odporność gospodarza na patogeny oraz przyczyniają się do hamowania reakcji nadwrażliwości na antygeny, np. pokarmowe.
Zastosuj naszą dietę bez glutenu, bez nabiału z dodatkami wspierającymi kondycję Twoich jelit - BULION i SOK Z SELERA NACIOWEGO. Poczujesz ogromną poprawę samopoczucia. Zadziałaj kompleksowo! To nasze zestawy Free Harmony O bulionie więcej przeczytasz tu ► Dieta Bulionowa
Choć SIBO jest stanem, kiedy w jelicie cienkim występuje zwiększona ilość bakterii, to stosowanie probiotyków w sibo powinno być wraz z odpowiednią dietą głównymi filarami terapii i nie nawracania choroby. Rekomendowany probiotyk w sibo to BioGaia.
Borykając się z grzybami Candida, należy zastosować agresywne szczepy przeciwgrzybicze. Preparat wspomagający stabilizację mikroflory jelitowej w przypadku wystąpienia grzybicy i dysbakteriozy w przewodzie pokarmowym to MYCOBIOTIC.
Już na etapie bycia w ciąży kształtujemy zdrowie, odporność naszego dziecka oraz jego mikrobiotę jelitową. Stosowanie probiotyków jest więc zalecane przyszła Mamo. Mikrobiota dobrze wyposażona może uchronić kobietę w ciąży przed cukrzycą ciążową, często występującymi infekcjami intymnymi, a nawet złym samopoczuciem i depresją poporodową. Pamiętaj też o większym zapotrzebowaniu na składniki odżywcze, nie tylko kalorie. Ja stosowałam naszą dietę Fit 1500-1800 kcal z dojadaniem sezonowych owoców oraz z suplementacją wit D, kompleksu witamin dla kobiet w ciąży oraz żelaza z uwagi na niedobór. Co oznacza, że: kobieta w ciąży nie potrzebuje specjalistycznej diety. Potrzebuje diety wartościowej i różnorodnej ale jedzonej regularnie, a nie od święta :) Jeśli spodziewasz się dziecka droga czytelniczko, wpadnij przeczytać artykuł ► Dieta mamy karmiącej
TAK. Pierwsze 100 dni życia dziecka to okres krytyczny w zakresie liczebności mikrobioty. To czas, który również ma ogromny wpływ na zapobieganie schorzeń i kształtowanie przyszłych losów Twojego dziecka. Bez względu czy dziecko urodziło się naturalnie, czy przez cesarskie cięcie, czy jest karmione mlekiem modyfikowanym czy piersią, powinno się podawać probiotyki. Oczywiście na uboższą mikroflorę narażone są dzieci karmione mlekiem modyfikowanym i urodzone przez CC i tu probiotykoteria jest wręcz konieczna. Zalecane probiotyki dla Twojego maluszka: Na przykład FFbaby. Ja stosuję u Zosi BioGaia. Suplement ten spełnia wszystkie wytyczne dobrego probiotyku, które wymieniłam w artykule, co sprawdziłam na dołączonej ulotce.
Zacznijmy od tego, że choć kiszonki są niesamowicie zdrowe i potrzebne w naszej diecie, to niestety nie możemy ich nazywać probiotykami, co zresztą wielokrotnie, błędnie czyniłam… Owszem, zawierają one bakterie kwasu mlekowego więc prościej było mi je nazwać „naturalnymi probiotykami”. To jednak błąd. Jeśli wrócimy raz jeszcze do podpunktu „jak wybrać dobry probiotyk”, uświadomimy sobie dlaczego żywności fermentowanej nie można nazwać probiotykami.
Kiszonki nie zawierają przecież określonego szczepu bakteryjnego ani producent żywności nie deklaruje ich ilości. W dodatku wątpliwa jest żywotność obecnych w tych produktach bakterii w okresie przydatności do spożycia. Jest też niemalże pewne, że zanim drobnoustroje pokonają cały szlak od konsumpcji po znalezienie się w jelitach, nie przeżyją. To też sprawia, że moje ukochane kiszonki nie są probiotykami.
Jedz zdrowo i stosuj probiotyki, a będziesz w świetnej formie. Mamy receptę na długie życie na wyciągnięcie ręki, a często z niej nie korzystamy…
artykuł przygotowała
Kasia Kowalik
Dietetyk i współtwórca Food Harmony Catering
Dostarczamy posiłki m.in do tych miast:
