Dieta pudełkowa ile to kosztuje
Ile kosztuje dieta pudełkowa
05.12.2020
Dieta pudełkowa ile to kosztuje?
Wonderwoman na diecie
Intensywny tydzień w biurze, online, na maksymalnych obrotach. Weekend to czas dla siebie? Kursy, studia, egzaminy, a w tak zwanym międzyczasie opieka nad dziećmi, dbanie o formę i hobby. Niestety skutki życia na kofeinie i cukrze za kilka lat dadzą o sobie znać. I wcale nie będą przyjemne…Czas na zmiany!
Domowe jedzenie? Tak – w odwiedzinach u rodziny. Pięć posiłków dziennie? Chyba na tydzień. Zbilansowana dieta? Trochę misz, trochę masz. Kto ma na to czas, pyta klasyczna Wonderwoman. Wypija na czczo dwie kawy, podczas pracy zapomina o obiedzie, szybko podgryzając „coś” co znajduje pod ręką. Szybkie zakupy, szybkie gotowanie, szybki posiłek. W wyścigu tym najczęściej do wygrania jest trochę czasu, zdrowie plącze się gdzieś na szarym końcu. Na skutki rozregulowanej diety, będącej efektem życia w ciągłym pośpiechu nie trzeba długo czekać. Dodatkowe kilogramy, problemy trawienne, zaburzenia wchłaniania to tylko niektóre z nich.
Dlaczego warto jeść powoli? Bo to działa!
Szybsze spożywanie posiłków nie jest bez znaczenia na wzrost masy ciała. Duże kęsy, łapczywe połykanie skutkuje zwiększonym obwodem w talii oraz wzrostem poziomu cukru i cholesterolu w krwi. Mózg człowieka potrzebuje kilku minut, by dać sygnał o najedzeniu.
Gdy jemy wolno, dajemy ciału czas na zorientowanie się, czy tyle jedzenia mu wystarczy.
Pośpiech nie tylko zwiększa ryzyko zachorowania na choroby układu sercowo-naczyniowego, w tym nadciśnienie, ale również inne choroby cywilizacyjne np. udar mózgu, cukrzycę, czy miażdżycę. Dokładne przeżuwanie pokarmu przed połknięciem ułatwia trawienie i zmniejsza ryzyko refluksu, zgagi czy kłopotów z wrzodami. Co więcej, jedząc wolniej zapobiegamy ciągłemu odbijaniu się powietrzem i uczuciu ociężałości po posiłku.
Żuj dokładnie! Jedz powoli!
W dzieciństwie alarmowały babcie, mamy – dziś te same sygnały słyszymy od gastrologów, diabetologów i innych. Zmiana nawyków żywieniowych nie jest prosta, tak jak każda zmiana wymaga wysiłku i koncentracji. Jak to zrobić? Nie zawsze w życiu jest przycisk do włączenia pauzy. Są więc i inne sposoby. Można nawiązać współpracę z dietetykiem, dograć zakupy z dostawą do domu, pochłonąć kilka książek o ekologicznym odżywianiu czy detoksie. Można też wybrać dietę pudełkową, która zapewni to wszystko: smak, zdrowie i czas.
Jedzenie na luzie.
Dieta pudełkowa jeszcze niedawno brzmiała jak egzotyczna fanaberia celebrytów, którzy podczas tras koncertowych jedzą specjalne posiłki dostarczane w charakterystycznych pudełkach. Dziś trend ten upowszechnia się rozszerzając swój zasięg: wyselekcjonowane zestawy dla osób o specyficznych potrzebach dietetycznych doskonale przyjęły się wśród osób dbających o zdrowie i sylwetkę. Wśród tych, którzy szukają równowagi pomiędzy aktywnością zawodową, dobrą organizacją dnia i zdrowiem.
Ile kosztuje dieta pudełkowa? Dla kogo jest przewidziana? Pozwolić sobie na nią mogą aktywni zawodowo single, którzy nie tracą czasu na przygotowanie posiłków w domu, ale i rodziny o specyficznych potrzebach dietetycznych (alergie dzieci, nietolerancje półproduktów). Koszt zestawu dziennego to zwykle suma od 29 do 90 zł. Biorąc pod uwagę ich jakość, smak i wygodę – jest to kwota, którą wielu wydaje na codzienne posiłki w restauracjach, fast foodach, czy w pobliskim supermarkecie. \
Diety pudełkowe są pomysłem dla zorganizowanych Wonderwomen na okiełznanie czasu, bez żadnych kompromisów! Pudełkowe jedzenie to nie tylko codzienny pakiet zdrowia, ale również prezent w postaci wolnej chwili. A tych nigdy za wiele.
Nasze bestsellery
Autorski program odchudzający
1200-1400 kcal
Niska ilość węglowodanów oraz niski IG
1200 / 1500 / 1800 kcal
Dieta bezglutenowa i bez nabiału
1200 / 1500 / 1800 / 2000 / 2500 kcal
Niedawne badania dowodzą, że 48% Polaków wie, że mogłoby nieco zwolnić: ciągle biegnąc zapominają wyhamować. Jasne, ale jak? I tak leci dzień za dniem. Poczucie życia w pośpiechu jest najczęstsze w grupie 30-49-latków (74-78 proc.), słabnie nieco w grupach młodszych (do 57 proc.), a dopiero po 60-tce badani pozwalają sobie na komfort slow slajf. Tak jednak nie musi być!